Za nami starcie w Szczecinku, z którego wracamy na tarczy. Tym razem rywal był zdecydowanie bardziej doświadczony, a samo spotkanie bardzo wymagające. Drużyna cspay.pl już na rozgrzewce prezentowała się tak, jakby zawodnicy grali ze sobą od dawna i to nie w ligach amatorskich.
Obserwacje z rozgrzewki potwierdziły się już w pierwszych akcjach. Rywalom piłka chodziła jak po sznureczku, co gubiło naszą obronę, doprowadzając do czystych pozycji rzutowych. Co gorsza, sprzyjała im także skuteczność w rzutach za 3 pkt, szczególnie Marcinowi Pietrzakowi (21 pkt, 5×3 pkt). My natomiast dwoiliśmy się w obronie i ataku, bo na meczu pojawiliśmy się w 7, w tym dwóch debiutantów. Mimo problemów kadrowych udawało nam się trzymać wynik, a nawet wychodzić na kilkupunktowe prowadzenie. Po pierwszej połowie na tablicy widniał wynik 32:27 dla Cspay.
Kluczowa dla spotkania okazała się III kwarta. Taktycznie udało nam się ograniczyć poczynania Marcina P., dając mu indywidualne krycie. Natomiast w ofensywie zabrakło sił i pomysłu. Rywale odjechali nam na 16 pkt. Ostatnią odsłonę meczu wygraliśmy, redukując nieco straty, ale na wygraną nie starczyło. Przegrywamy po fajnym meczu z doświadczonymi graczami 55:44.
Mecz wymagający, fizyczny, w którym obrona wiodła prym, co widać po niskim wyniku. Natomiast po meczu dało się słyszeć w kuluarach, że mecz podobał się kibicom, a to najważniejsze :). Gratulacje dla Cspay.pl i podziękowania dla kibiców za doping dla obu drużyn.
Protokół meczowy:
Dzisiaj dla Szczepana i Kowala był to debiut w szeregach Krajny. Szczepan już zapisał się 1 pkt na protokole meczowym, Mikołaj jeszcze czeka na swoją okazję. Natomiast obaj dali się poznać z dobrej strony.
Kolejny mecz rozegramy:
22.11.2024 godzina 17:30 Krajna Basket Złotów VS Kosz na Jasnej Szczecinek
Fotorelacja – pora na nowy aparat 🙂